Pyszne mohito z dawnego wypadu do Wadowic. Bar 'bread and milk' <3 Słonko dopisywało i trzeba jeszcze raz pojechać :)
Jutro idziemy na mecz, a za tydzień wesele :o Jak to szybko przeleciało.. Wszystko dopięte na ostatni guziczek :) Sukienka i reszzta kupione teraz tylko odliczać dni ! I zaraz sobie jedziemy odebrać suknie ślubną, w której jej jeszcze nigdy nie widziałam, bo mi sie nie chciało jechać xD
Jejku jejku dajcie mi ciepełko i sołe!
No i może jeszcze jakieś party w sobote ?? <3