mimo tego, że to koniec...

taki mega photoshop żeby mojej mordy nie było widać, ale mniejsza.

no to było jakoś we wakacje, raczej ;> może i dokładnie nie pamiętam co się działo wtedy, ale wiem, że było fajnie<3 a, no i bylo wtedy malowanie paznokci na szkolnych schodach *.* ogólnie całe wakacje razem były fajne, a teraz jest nie fajne, bo prawie w ogóle się nie widzimy. a czyja to wina? ueueue, na pewno nie moja. nie to, że kogoś osądzam czy coś, ale jakby były chęci to i czas by się znalazł-.- mówiłyśmy, że będziemy takie forever, a tu o. praktycznie w ogóle nie gadamy, o spotykaniu się wolę nie wspominać. chociaż ta starsza zawsze znajdzie dla mnie czas i chuj, dziękuję;*

photobloga może i mogłybyśmy jeszcze prowadzić, ale nie ma zdjęć. i to chyba jest głównym powodem. chociaż, i tak to ja zawsze musiałam coś dodawać, a jak dodałam to pretensje, że dodałam. no cóż, życie. 

kurwa no. nie mogę. tęsknię, w chuj tęsknię<3 za wszystkim. nawet za wspólnym nudzeniem się. głównie za tym. z paulą sobie ostatnio zrobilysmy andrzejki i bylo milo. bardzo milo, tak jak kiedys. chociaz nie, bo nie bylo jak kiedys. kiedys bylysmy trzy, teraz jestesmy praktycznie dwie, i takie o. 

piosenka na dziś :

o.s.t.r. - pegaz ;3