Cały dzień obijania.? A gdzie tam.! Od godziny 18 zaczęło się odrabianie zadań. Teraz chwila na komp,a przed spaniem pamięciówka. Jtr bynajmniej do Syś,na naukę,no bo by się nie obyło. Wizja zbliżającego się tygodnia przeraża mnie o wiele bardziej niż jeszcze w piątek. Miało być tak pięknie. xD Jak na razie nawet nie miałam czasu,żeby zdać sobię sprawę z tego wszystkiego co mnie trapi. Może to i lepiej.? ... Jestem przeziębiona. Nie narzekam.^^
Chciałabym na parę chwil wrócić do tych wspaniałych dni. Wtedy jeszcze niedocenionych ,a teraz już tylko upragnionych. Nie sądziłam,że kiedyś przeżyję coś takiego,że moje serce zostanie przy pewnej osobie. Docenisz jak stracisz,doceniłam.
"Jesteś moim tlenem, a przecież bez tlenu nie da się żyć..." "Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć...":c