Poniedziałkowe bieganie, przy -2 stopniach, zawsze spoko ;D
_________________________________________
Ogólnie była mała załamka, nie no ok, wieeeeelki dołek.
Ale Ty mi pomogłeś, dziękuję ;*
Już jest lepiej :)
Chemia ogarnięta, niemiecki chyba tez.
Z biologii trzeba jeszcze trochę poczytać, ale styknie do późnego wieczora.
Trudno no, trzeba to trzeba :)
Damy radę, bo kto da radę jak nie ja co? ;D
______________________________________________
Trzeba znowu biegać, bo ostatnio w poniedziałek, a to bło taaaaaak danwo... :(
Jutro, na koniec ciężkiego tygodnia, na początek miłęgo weekendu, mozę jakieś 8-10 km? ;D
Ajj chciałabym w końcu podbić 10 km <3
_____________________________
Dobra spadam się uczyć biologi kochanej <3
haha!
pozDr! antek!