Każda najmniejsza kropelka nadziei czerpie swą siłę z wiary. Im bardziej wierzymy w to,że może być lepiej tym silniejsza jest nadzieja. Staramy się przede wszystkim,by każdy życiowy wybór był tym odpowiednim nie niąsacym za sobą żadnych konsekwencji. W biegu życia człowiek zakłada rodzinę,ciężko pracuje i wychowuje potomków,którzy pokoleniami powtarzają ten sam schemat . Jesteśmy nauczeni pracy,dbania o interesy swoich bliskich i każdy z nas posiada swój indywidualny porządek,którego przez całe życie się trzyma.

   Czasami bywa tak,że porządek jest niszczony. Nie możesz być tym człowiekiem,którym jesteś ponieważ komuś obok się to nie podoba, jesteś poniżany,notorycznie ktoś gwałci Twoje uczucia. Zostajesz ze wszystkim sam,tracisz rodzinę,bliskich,poczucie własnej wartości i wszystko na co tak ciężko pracujesz i to tylko dlatego,że ktoś próbuje Tobą zawładnąć,ktoś próbuje Cię zdominować,a Ty się temu nie dajesz.Po jakimś czasie zauważasz zmiany,zmiany obejmujące Twą osobę. Zaczynasz być nerwowy,na każde słowa nie po Twojej myśli reagujesz tak jakbyś odpierał nadchodzący atak z zewnątrz. Jesteś zagubiony,nie wiesz co ze sobą zrobić,przeszkadza Ci to w życiu codziennym,bo nie możesz nabrać chwili skupienia na choć jednej wykonywanej czynności,jesteś rozstrojony,a na końcu stajesz się wrakiem człowieka. I to nie na własne życzenie, powodem są Twoi bliscy,którzy nie akceptują Cię takim jakim jesteś,a Ty uwiązany jak pies na smyczy nie możesz zrobić kompletnie nic. Nikt nie jest w stanie Ci pomóc,szuakasz rozwiązań lecz każde wydaje się być bez sensu, tracisz siły,nerwy Ci puszczają, już sam nie wiesz co zrobić, dręczą Cię dziwne myśli, nasuwają Ci się straszne pomysły. Po jakimś czasie nie pamiętasz już kiedy ostatni raz szczerze się uśmiechałeś, nie pamiętasz kiedy z czegokolwiek czerpałeś radość, nie pamiętasz kiedy zrobiłeś coś dla siebie. Tracisz nadzieję, życie staje się dla Ciebie ciężarem,przed Tobą dwie ostatnie drogi,którą wybierzesz?

   Nadzieja to termin,który przemija wraz siłą naporu. Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie, która kropla wody wyznacza mu koniec. Zawsze próbowałem zrozumieć ludzi,którzy odbierają sobie życie. Próbowałem wczuć się w ich rolę i zastanowić się nad największym tego powodem. Powodem jest bezradność,bo życie jest piękne,ale nie we wszystkich barwach.