uwielbiam jego chamski uśmiech, jego ogromne brązowe oczy, jego głos. lubię jak się złości, ityruje, klnie i robi się bezczelny. nazywa mnie grubasem, a potem się złości, że nie jem. uwielbiam to jak sprawia, że nawet gdy jestem na niego zła momentalnie się uśmiecham. uwielbiam go, bo mimo moich humorków, kłótni, zazdrości, każdego 'widzi mi się', każdego zbicia, jesteś nadal i chce być. Jego 'dobrze, że jesteś' znaczy dużo więcej niż kazde 'kocham Cię' które też ubóstwiam. potrafi sprawić, że poczuje się wyjątkowo, nawet najmniejszym gestem, chyba za to tak bardzo Go uwielbiam. jest kimś wyjątkowym, wspaniałym i niesamowitym. potrzebuje Go, nawet bardziej niż tlenu.. <3
jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!jutro!
dzień z madziulką udany.
dużo rozmow i śmiechu, jest mi lepiej. :)
Kala<3 - sam nie wiem. jaramsięjaram!