Jezu jak się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń, Kiedy pełną kieszeń znowu mam,znowu mogę myśleć trochę jakby ściślej
I wymyślać śmiało nowy plan i w dupie was mam wiec teraz bedzie Nieskromnie skromnie..
Moj jest ten kawałek podłogi wiec nie mowcie mi co mam robić.
Nie lubie 2 stycznia -.-
Lubię się zaszywać i z roku na rok coraz bardziej mi odbija. Jak widać na załaczonym obrazku.. znaczy sie nie.. na załączonym obrazku widać Bulwary, Smogla (wypad z przed prawie 2 lat) - w uj szkoda
Czekamy na letnie dni , sukienki i inne przyjemności związane z latem..
Może w tym roku w koncu woodstock ? ;>
Srajcie się z tymi postanowieniami.. Da wam to coś ?
W ogole to jutro jest 3.01 więc ide bo mnie szlag trafia..Ide
PS:Czekać na lepszy humor
PS:na wiare w lepszy czas
PS: w utopie