Serce własnej roboty < lol2 > . Jutro znów do szkoły. Pociesza mnie fakt, że będzie tam moja bokserka Naataly xD bedziemy wymyślać plan kolejnej fascynującej podóży po naszym mieście < lol2 > Mam cichą nadzieje, że znowu zaszczyci nas swoją obecnością ten słynny masywny osobnik, który ma kapcie w różyczki. Koloru nie pamietam jakiego,ponieważ wtedy nie zwracałam na to uwagi. Osobnik ten ma niesmoawitą odwage. O dowody nie proście, ponieważ mogę go tym zawstydzić. xD czego z Naataly nie chcemy, ponieważ by nas unikał co sobote...c.d.n Tak więc Naataly następnym razem :
- nie gubimy cukierków miętowych.
- nie gubisz świetlika.
- i pomadki.
- i kluczy.
- i oddajesz mi tel.
- i Ty bierzesz torbe.
- i kupujemy wieksze soczki < lo2 >
To na tyle. I tak sie rozpisałam znów praktycznie do samej Naataly, ale wybaczcie xD