Jak u Satie
Stoję tam
obserwuję rytmicznie upadające liście
czas nie chce stanąć
usilnie próbuję znaleźć sens
na pustym drzewie
sens chyba dawno odszedł
jak te liście
nic nie można przedwcześnie
wybierając inną drogę
trafię do tego samego celu
pachnące kwiaty w mojej torebce
nikną
gdy tam zajrzę