Mam taki mętlik w głowie, aż nie wiem, co pisać. Zawsze kończę w ten sam sposób - w chwili, kiedy siadam z zamiarem pisania mam pustkę w głowie, a gdy nie ma okazji nagle pojawia się tysiace myśli. Może to jakieś swoiste przekleństwo? Tak, przekleństwo to piękne słowo. Nie znasz dnia ani godziny, znam je tylko ja.
Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że to pierwsze zdjęcie w super cool włosach. Szkoda tylko, że czerwień sprała się do różu, ale i tak efekt jest. Okrutne, prawda? Zachwycam się jak narcyz czymś więcej niż własnym wnętrzem. Mam jednak jakieś te dobre strony. Włosy mam fajne, z twarzą już gorzej poszło, ale wiecie co? I DON'T CARE. To nawet zabawne, jak randomowi ludzie zaczepiają i pytają o tak głupie rzeczy, byleby tylko wygrać zakład, albo podtrzymać rozmowę. Tylko czemu mnie to spotyka? Z drugiej strony dziękuję wszystkim starszym Panom, którzy zatrzymują mnie na ulicy i pytają się, skąd takie piękności się biorą. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, ze ich wzrok nie jest tak dobry jak za czasów młodości.~
Nie potrafię sobie wyobrazić przyszłości. Zaciskam powieki i wytężam myśli jak tylko mogę, ale to nic nie daje. Jest czarna pustka. Przeraża mnie to, bądź co bądź zostanę sama. Nie jestem idealna, ale nie chcę być sama. Nie chcę skończyć ze świadomością, że jestem kurewsko sama. Samotność znam za dobrze, chcę czegoś nowego. Ale i tak dziękuję, że póki co jesteś. Kubek to moja nowa miłość, żebyś Ty mnie widział teraz przy zlewie! I to są właśnie te głupie momenty, przy których się uśmiecham. Z przyzwyczajenia dalej stawiam talerz z jedzeniem wysoko, choć nie ma już na to potrzeby. Czy da się zapełnić tą pustkę czymś innym? Nie sądzę.
Papieros po przebudzeniu to istne zbawienie, niech już się rok szkolny rozpocznie, bo nie mam pieniędzy, a nałóg wzywa.
Gifyo to wylęgarnia zboczeńców. Nie zastanawiam się już nad ludzką głupotą, bo ta nie zna granic. Całkiem zabawnie oglądać męskie kuśki z dopiskiem, że z chęcią mnie zerżną. Moan. Nie mam granic, tolerancję mam ogromną, ale tego... Nah, no jak to tak. Trochę ogłady, ona nie kosztuje i nie boli. Gifyo to idealne miejsce na bycie chwilowym fejmem, te komplementy i w ogóle. Oh, stop it You~!
Zrobiłam porządki w szafce i po ponad pół roku przerobiłam za duży t-shirt. Teraz się go wygodniej nosi, nie powiem. Wypadałoby wyciągnąć rodzicielkę na zakupy. Pierdolę, ale przecież jestem piękna, to muszę mieć piękne ciuszki! A tak poważnie... Nie mam spodni w stonowanym kolorze.
Kupiłam czarny cienkopis, mogę rysować i pisać listy. Nie chce nikt tak starej, pięknej korespondencji? TAT
Where I've become so numb without a soul
My spirit's sleeping somewhere cold.