26,27.

Czesc! 

Jakis czas temu wrzucilam wpis,w ktorym napisalam, ze pojawia sie recenzje kilku ksiazek. Chyba czas najwyzszy to zrealizowac. Przy niektorych pojde na latwizne i wrzuce gotowy opis od wydawcy, a swoja napisze tylko opinie i ocene.. Wybaczcie, ze pisze bez polskich znakow, ale mam dunski laptop. :( 

Musze przyznac, ze zaniedbalam bloga w 100%, ale niestety nie mam wyboru. Nauki mam od groma i ledwo daje rade. Takze "rozwine skrzydla" dopiero w czerwcu. 

Recenzja 26.

"Podobno wszystkie osiągnięcia techniki są bezduszne. Zatem skąd tyle uczucia w listach elektronicznych wymienianych między Dorotą a Rafałem? Fale miłości szybko przekroczą zaporę komputerów i internetu. Jednak czy ich miłość przetrzyma kontakt z rzeczywistością? Co jest prawdziwsze: słowo pisane czy wypowiadane prosto w oczy? "

Po nitkach babiego lata to troche oklepana, ale przyjemna ksiazka. Taka na gora 2 godziny. 

Autor: Marta Fox

Tytuł: Po nitkach babiego lata

Wydawnictwo: Siedmioróg

Liczba stron: 75

Okładka: miękka

Moja ocena: 5/10

Recenzja 27.

"Iza ma bulimię. Właściwie chciała tylko schudnąć parę kilogramów, potem jednak straciła kontrolę nad własnym życiem.

Wpadła w błędne koło okresów głodu i ataków obżarstwa. Iza nie chce dopuścić do siebie myśli, że jest chora. Dopiero, gdy zostaje przyłapana w supermarkecie na kradzieży jedzenia, pozwala sobie pomóc. Jednak powrót do zdrowia to długa i trudna droga."

Ta ksiazke czytalam juz bardzo dawno temu, kiedy mialam strasznego fiola na punkcie odchudzania. Polecam kazdemu, kto jest w takiej sytuacji. Niech ujrzy swoja glupote!  

Autor:  Brigitte Kolloch , Elisabeth Zöller

Tytuł: Dziennik bulimiczki

Wydawnictwo: Ossolineum

Liczba stron: 136

Okładka: miekka

Moja ocena: 6,5/10