Jak dawno mnie tu nie było. Dzisiejszy dzień rozpoczął sie cudownie, gdyż obudziłam się w ramionach najwspanialszego mężczyzny. Nie ma to jak przyjeżdża chlopak o 6 rano i się kładzie obok, starając się ciebie nie obudzić. :)
Dzisiejsza pogoda nie dopisała, a miałam zaplanowany basen, ale za to były duże zakupy. Z czego jestem bardzo zadowolona m.in. te słodkie butki i lakier. Dziękuję mamusiu za Twoje dobre serducho i to, że kochasz zakupy tak jak ja:D. Jutrzejszy dzień pełen oczekiwań, sobota imprezowa, zaś w niedzielę nasze święto. Tzn NASZA TRZECIA ROCZNICA odkąd jesteśmy razem:). Jejku jak ten czas szalenie szybko leci. Miejmy nadzieję, że przed nami przynajmniej z 90 takich rocznic, albo i więcej:).