No świetnie po prostu. Znów wpierdalanie.
Ale ja wiem w czym leży problem. W nastawieniu. Bo stawiam sobie nierealny na tę chwilę cel - schudnięcie, podczas gdy mam większy problem, mianowicie z objadaniem się. Muszę przestać liczyć kalorie, jeść zdrowo, co 3 godziny. Bez jakiegoś limitu, a gdy będę miała ochotę zjeść coś "ponadprogramowego" - zjem, ale coś zdrowego, a nie tabliczkę czekolady tudzież pączka. I będę tak robić od jutra (bo dziś już jak zwykle za późno mimo godziny 13) do wakacji. W wakacje zacznę dietę, schudnę te 12 kg i wrócę do szkoły "nowa".
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24