No witam moje chudzinki! <3
Znowu mnie tutaj trochę nie było i nie ćwiczyłam od tego czasu. Strasznie zawaliłam, ale to przez szkołe. Wiem, że nic nie jest wymówką, ale ten tydzień to był istny zapierdziel. Dosłownie masakra! Jeszcze złapało mnie jakieś przeziębienie, znowu! Nienawidzę tego, ale to nie oznacza, że się poddaję. Oj nie nie, . nie po to już tyle pracowałam żeby się teraz poddać. Zaczynam znów od poniedziałku! Dam radę, wiem, że dzięki Wam wytrwam. Wierzę w siebie, za kilka miesięcy lato, a przecież brzuch, nogi i dupa same się nie zrobią. Dziewczyny trzeba im trochę pomóc abyśmy My były zadowolone z tego co osiągnęłyśmy. <3 Jutro mam do szkoły na 10:20 uhuhu chociaż się wyśpię i tylko trzy lekcje. Kocham jutrzejszy dzień! Piątek! <3 Kochane wiem, że teraz Was za bardzo nie motywuje moim gadaniem, bo praktycznie teraz wcale nie ćwiczyłam, ale Wy macie dać z siebie wszystko. Dla lepszej siebie! <3 Opowiadajcie co u was? Jak w szkole? Może jak ferie? :D Idę Was poczytać! Buziaczki :*
_________________
A