The Heart of a Graveyard

Everything in time
Set your eyes upon the shallow surface
Hollow out your mind
How divine, you disengage yourself

Powinienem się uczyć do Laborek, ale mam zwarcie mózgu, wędruję więc po internecie, a konkretnie rzecz ujmując - po tych jego zaułkach, których dawno nie odwiedzałem. W taki oto sposób znalazłem się tutaj. Whuh, załogo fbl, pracujecie w pocie czoła, by uchronić to miejsce przed instagramami, deviantartami i Tumblrem. Jestem pod wrażeniem. 

A teraz powrót do standardowej formy:

Drogi Ja,

Im bliżej lata, tym trudniej się myśli. Sesja dobija, ale o to w niej chodzi. Cieszy mnie, że udało mi się jakoś przeżyć drugi semestr, trzeci zapowiada się obiecująco. Dużo więcej programowania, mniej fizyki i matematyki. Zbliżają się wakacje, a więc Slot, może Woodstock i cokolwiek jeszcze się przydarzy. Mam taką małą nadzieję, że uda mi się zmniejszyć ilość czasu spędzonego przed komputerem - chociaż chcę też poćwiczyć C# na potrzeby Unity, więc kto to może wiedzieć. Ze spraw socjalnych... Niby działam poza stałym kręgiem znajomych, ale nie czuję się jakbym kogokolwiek poznawał. Jak to głosi popularny mem, "psychologicznie rzecz biorąc, w samotności nie chodzi o ilość znajomych tylko o czucie się odciętym od reszty świata". Nie zmienia to faktu, że straciłem naprawdę bliskie mi osoby od ostatniej notki.

Drogi Ja,

Brakuje nam ostantnio człowieka.