Dawno, dawno mnie tu nie było..
Obiecywałam sobie, ze napiszę po zdanej sesji, ale nie napisałam, bo cieszyłam sie prawie trzema tygodniami spedzonymi w domu i brakiem poprawek. Semest pierwszy zakończony. W sumie to była pestka do tego, co jest teraz, no cóż "matematyka królową nauk.." jak to mawiaja, wszyscy, którzy nie wiedza o czym mówią.
Ale ogólnie jest przewspaniale i przesympatycznie i lepszego miejsca i lepszych ludzi nie mogę sobie wyobrazić. Pozdrawiam wszystkich serdecznie;)
Zdjęcie Tomasza z Dzikowca: gdy było ciepło,gdy było lato i gdy spałam w niekomfortowych warunkach samochodowych a i tak wstałam zadowolona wskoczyłam w strój a potem do jeziora. powtarzamy to na pewno, co :)?
Aha uczę się głupiego angielskiego, co na pewno nie jest dla mnie, a byłam przekonana, ze ang to juz histora jak dla mnie i że UWr tak, jak inne uczelnie daja studentom prawo wyboru- ale nie, cóż... staram się składać zdania, nie ja jedna jak się okazuje w mojej grupie. Przynajmniej jest wesoło. pytamy się o to czy ktoś jest żonaty/dzieciaty itp. ;)
tak poza tym jutro od 8-16 na uczelni. Jak ja się od tego odzwyczaiłam...
To chyba wszystko, co chciałam powiedzieć..
Ala je i As wyje...
(Matematyka pozdrawiam prof. dr. hab. N.)