Z nudów napisałam pracę z angielskiego i nabazgrałam szkic wypracowania z polskiego. Też się zdarza. Zdjęcie takie o, bo Aśka stwierdziła, że wyglądam na nim, jakby mnie ktoś zapinał od tyłu.
Sama nie wiem czy warto czymś się zajmować, czy może powinnam dalej siedzieć i spłaszczać sobie pośladki przed monitorem. Chyba jednak sobie posiedzę.