Nic więcej na ten temat. Zaraz będę mogła mówić, że zaraz dwunasta. Jestem śpiąca. Jutro przeprowadzka. Dzisiaj głód. Jutro leki. Dzisiaj gorąc. Jutro stylowy chłód.
Nie widzę powodów by dalej nazywać się człowiekiem. Znajdzie je ktoś dla mnie?
Uosobienie Innany.
Córka Księżyca.
Pani Niebios.
Gorejąca Ishtar.
Władczyni en-na.
I cholera wie, co jeszcze.
Chciałabym być teraz tam, gdzie mnie nie ma, ale nic na to poradzić nie umiem. Chciałabym mieć kogoś z kim mogłabym porozmawiać, kogoś, z kim naprawdę mogłabym tylko porozmawiać. Czy to już byłaby przyjaźń?...