Nie Mam Już Nikogo ;( Wszystko Straciło Sens !! Mam Dośc Tego Głupiego Życia!!! Ciągle powtarzam sobie ze popełnię samobójstwo, że umrę z miłości, żalu , smutku i cierpienia. Lecz za kazdym razem jest inaczej ;( Za mną 4 próby samobojcze;(. Każda z nich nie udana .... Dlaczego??? Zawsze zadawałam sobie te pytanie ... Dlaczego mi sie nie udało??
Niestety cos mnie trzyma przy tym jebanym życiu ;( Napewno nie jest to strach ;( Za każdym razem kiedy chcialam ze sobą skonczyc widzialam
rzeczy , ktorych napewno nikt z was nie chcialby widziec i mimo tego za kazdym kolejnym razem nie balam sie tych rzeczy , tych przerazajacych
widokow ;( Wiec jesli nie jest to strach , to co wtedy?? Miłosc?? Miłosc napewno nie , bo powoli przestaje w nia wierzyc ;(
Rodzina?? Rodzina napewno nie , nie oni ;(
Chlopak?? On tez nie!! :( Więc Co??
A moze to , jest cos lub ktos stara sie kierowac moja osoba i proboje doprowadzic mnie na ta obra droge, na droge , na ktorej bede szczesliwa osoba bez problemow?? Nie mam pojecia ;(
Za kazdym razem kiedy chcialam skonczyc ze soba to pekla lina, lub tabletki byly za slabe lub je wyrzygalam , albo tez za plytka rane sobie wycielam
moze musi byc to cios prosto w serce?? a moje najlepij podciac sobie tetnice i wykrwawic sie ??
chwile by to pobolalo lecz po 20-30 sekundach odeszlabym z tad z usmiechem ze wkoncu swiat bedzie mial spokoj ode mnie ;(
Nareszcie osoby ktore kocham zobaczylyby , ze z milosci , do nich zrobilabym wszystko, ze to dla nich poswiecilam swoje cale zycie i zostalam
wykiwana (przez niektorych) a mimo tego kochalam , kochalam ponad zycie ;(
Chce umrzec , odejsc, podac smierci reke , bo tylko ona mnie zrozumie, ona pozwoli mi sie wyplakac , ona pozwoli mi wyzalic sie ;( Nie wiem co robic ;( jedyne rozwiazanie to smierc lecz za kazdym razem cos ;(
A moze to , jest cos lub ktos stara sie kierowac moja osoba i proboje doprowadzic mnie na ta obra droge, na droge , na ktorej bede szczesliwa osoba bez problemow?? Nie mam pojecia ;(
Za kazdym razem kiedy chcialam skonczyc ze soba to pekla lina, lub tabletki byly za slabe lub je wyrzygalam , albo tez za plytka rane sobie wycielam
moze musi byc to cios prosto w serce?? a moje najlepij podciac sobie tetnice i wykrwawic sie ??
chwile by to pobolalo lecz po 20-30 sekundach odeszlabym z tad z usmiechem ze wkoncu swiat bedzie mial spokoj ode mnie ;(
Nareszcie osoby ktore kocham zobaczylyby , ze z milosci , do nich zrobilabym wszystko, ze to dla nich poswiecilam swoje cale zycie i zostalam wykiwana (przez niektorych) a mimo tego kochalam , kochalam ponad zycie ;(
Chce umrzec , odejsc, podac smierci reke ,