Ale mnie tu dawno nie było
A troszkę się wydarzyło :)
Znaczy nic szczególnego, no ale zawsze coś :)
Przyszła sukienka, jest idealna :)
Rozmiar, kolor, krój ... cudowna <3
Teraz tylko jeszcze kupić podwiązkę i mogę czekac na 8 lutego :)
Był i III złaz warsztatów :)
Pogadałam sobie z Krzyśkiem Wisniewskim :) miło spotkac kogoś z MAKu
Zwłaszcza, że z resztą nie mam kontaktu
A żałuję
Tydzień minął i zaczeły się ferie
Ale pozytywnie do tej pory
Wpadł nawet Krzysiek wczoraj :)
Ale Wera się rozchorowała więc łyżwy odpadły
Poszlismy do Weroniki, musiała biedna się ubierac bo w pidżamie siedziała ;p
Ale no powiedz, źle było ? :P
Miło spędzony czas, minionki obejrzane :)
A dzisiaj miałam jechać do Łubiany posiedzieć troszkę ale jednak nie
Innym razem
Jutro ze Skórą M jade do Karpna
Zimą tam jeszcze nie byłam :)
A dzisiaj po raz kolejny dopadł mnie Weltschmerz
Czuję się jak dekadent ( ah te humanistyczne terminy :P )
JAk tak człowiek usiądzie i pomyśli nad swoim życiem
Że właściwie nie ma żadnego planu na siebie
To aż się wszystkiego odechciewa
Jak się podsumuje wszystkie błędy oraz to co się straciło z niewiadomych powodów
To też sie odechciewa
Jak spojrzy się na to że nic nie idzie po naszej myśli, że to co dla nas ważne się rozpada pomimo wielkich starań
To nic innego tylko usiąść w kącie i płakać
Aż chce sie.....uciec jak najdalej
Do miejsca gdzie można odciąć sie od problemów
Usiąść pod drzewem ze słuchawkami w uszach i mieć wszystko gdzieś
Koniec smęcenia
Od poniedziałku Kleszczewo z Weroniką, może tam uda się odpocząć i zebrać myśli
Do napisania :)
http://www.youtube.com/watch?v=4lAuvjrrhdQ
"Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Choć kto inny śpi przy Tobie, nie ty mnie rano budzisz
Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Kiedy myślę, że Cię kocham, kiedy czuję, że Cię chcę "