Czujesz, jak rozpieszcza wczesna jesień? Już z samego rana. Jak słońcem oświetla aleje kasztanów samobójców? Tak jasno, że możesz spokojnie iść lub ustać, zapinając guziki, odpięte przez wiatr, który mnie zastąpił. Czy w sercu też Ci mieszka? Czy bardzo wieje? Przyspieszonym echem, odbijającym się z impetem od klatki żeber. Jak ptak w chłodnych ramionach klatki, który nie wyruszył do ciepłych krajów. Gryzący w beznadziejnej złości tombakową skórę nanizaną na chude druciki.
Masz tak smutne wargi - lekko przygryzione, o suchych kącikach robiących delikatny ukłon w stronę dywanu liści - jakbyś nie czuł. Czerwony dywan cicho chrząka pod Twoimi stopami. Masz szybszy krok, jakbyś też chciał nauczyć się uciekać. A Twój brak słów, to nie zaniemówienie. To wyartykułowana pustka.
A ja? Opowiadam Ci w myślach moje życie. Moje małe arytmie, stające na chwilę serce - wszystko. W głowie to wygląda piękniej, niż w słowach pełnych przejęzyczeń, wredotek trzymających się kurczowo końca języka, brzydkich słów. Nawet piękniej niż w listach pisanych na kolanach, gdy wszyscy już usną, z literkami drżącymi w takt dłoni i emocji. Nawet tymi czułymi, perfumowanymi, z włosami wcałowanymi w atrament.
Może gdybym umiała mówić myślami, odważyłabym się. Nie raz, nie dwa.
U mnie nie ma pustki. Jest tylko w domu jeden zakurzony pokój, do którego wchodzę z dwoma kubkami grzejącymi obie dłonie na wyścigi. Jest w nim małe okno z dużym parapetem, przez które wyglądam balansując na krawędzi. Zawsze przed moim snem, po zaśnięciu życia wokół.
Potem wracam po omacku do siebie, z powiekami ciężkimi od preludium snu i słyszę cichą kołysankę. A może sama ją nucę? Ja i morfeusz - nasz czuły swat.
Bo wiesz? Uciekinierzy też tęsknią. W zapomnianym pokoju głowy krztuszą się kurzem, obserwują jak jego drobinki lawirują w świetle. Zapominają, że nie powinni się zapominać. Na chwilę.
...
Na zdjęciu wczorajszy poranek.. Nawet spodobało mi się to całe pakowanie.
. To już jutro. Sama nie wiem czy więcej we mnie podekscytowania i radości, czy lęku i obaw. Ahoj, Bydgoszcz. Ahoj, przygodo!