photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 PAŹDZIERNIKA 2015

12.10.2015.

12.10.1998 poniedziałek, 14:21

SIedemnaście lat od pamiętnej daty dzisiaj mija. Urodziny, które nic nie wnoszą do mojego życia. Nie czuje się wyjątkowo, w ogóle się nie czuje. Mam wrażenie, jakbym z roku na rok traciła na ważności. Urodziny nie są już takie fajne jak kiedyś, o nie. Mniej osób o Tobie pamięta, prezenty nie cieszą, bo jakoś nikt się wysilić już nie chce.. Kiedyś było prościej. Była ekscytacja. A co teraz pozostało? Nic, tylko sztuczne podziękowania za te nicnieznaczące życzenia.. Gdyby chociaż któreś z nich się spełniło, a w życiu! W tym roku poczułam tylko, że mam więcej bliższych mi osób. Tzn, więcej niż jedna, tak jak to bywało zawsze. Zaczynam czuć się hm, bardziej potrzebna? Liceum to najlepsze, co mogło mnie spotkać. Poznałam paru ludzi, których darze sympatią, przyzwyczajam się i przywiązuje.. Nie jestem już traktowana jak piąte koło u wozu, nie jestem filmowym DUFFem (ciekawe, okazało się, że przez całą podstawówkę i gimnazjum nim byłam. I o tym nie wiedziałam.). Osoby, które mnie tolerują, które poznają mnie z dnia na dzień, i ja je też.. Brakowało mi tego. Tak, gdy kiedyś odczuwałam brak nieokreślonego czegoś, to to było właśnie to coś. Przyjaźń. A może to za mocne słowo? Nie wiem czy moge nazwać tak te pare osób, które znam jedynie od roku.. Ale ja to czuje, boję się im to powiedzieć, może nie czują tego, co ja. Ale z pewnością darzymy się sympatią i to jest najważniejsze, co? Grono moich znajomych, które kiedyś wynosiło 2-3, wzrosło o te kilka osób. 5, może 6.. Tak się cieszę, że ich poznałam. A właściwie je. Takie moje promyczka, które mi umilają dzień. I naprawde moge na nie liczyć. Nie tak, jak myślałam w podstawówce czy gimnazjum mając jedną osobę przy boku. Z perspektywy czasu odczuwam, że nie zrobiłaby ta osoba nic dla mnie. Nawet dziś, w moje urodziny, nie potrafi zlożyc mi życzeń prosto z serca. Takich nieoklepanych.. To boli, nie ukrywam, bo przecież wydawało mi się, że zasługuje na to, po tylu latach znajomości. Przeliczyłam się. Powinnam się skupić na moich promyczkach, które znam od roku. Rok. 365 dni. Tak niewiele, a jednak. Wiem, że moge na nich polegać, a życzenia od nich... były wyjątkowe i naprawdę się popłakałam czytając je. Od zawsze potrzebowałam takich osób. Od zawsze. Czuje się już trochę mniej jak śmieć, dzięki nim. Coś znacze.Ja, Milena, per Lena, jestem w jakimś stopniu dla kogoś ważna. To jest cudowne uczucie. Powinnam im częściej dziękować, że są, że znoszą mnie. Nikt tego nie przeczyta, a na pewno nie te obecnie ważne osoby w moim życiu, ale to takie podsumowanie. Po roku w ogólniaku, na humanie, wśród ludzi, którzy nie traktują mnie jak byle kogo. Każdy z nas tu tworzy część szkoły, klasy. Jestem częścią. To cudowne uczucie.

Do napisania,

12.10.2015. poniedziałek, 20:47

Komentarze

Junior queenphoto bardzo ładnie, pozdrawiam :)
12/10/2015 21:03:41
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lensiak.

Informacje o lensiak


Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel