Macie tu moją słodką gadułkę! ;)
Majóweczka leci szybko, ale to nic nowego,
wczoraj pojachaliśmy sobie na czantorię,
Lenka szalała z Wojtkiem na torze saneczkowym :)
Inne dzieci płakały ze strachu, a nasza ciagle chciała jeszcze.
Pogoda dopisuje, oby jutro się nie zmieniła!
A wy co porabiacie?
Ps. Lenka dziś włożyła sobie lalke między nogi, tak że wystawały jej ręce
i mówi do mnie :
Mamo! Patrz mam luloka! -.-
Powiedzcie mi co mnie jeszcze z nią czeka?
Mówi sobie do mnie mamuś ty głuptasie, albo do lalki : ty to jesteś duża baba!
I jak tu się nie śmiać?