Łatwo się kaleczyć każdym z nas, jak kawałkiem stłuczonego szkła.
Czasem wystarczy, że ktoś tylko będzie. Czasem ta świadomość bycia ważnym jest wystarczająca.
Czasem na prawdę mam dość. Mam wrażenie że wszystkim zawadzam, że byłoby im wszystkim lepiej beze mnie. W niektórych momentach na prawdę mi przykro. Gdy mam problem wole dusić w sobie bo co zawracać innym głowę moimi problemami.