'Patrz, jak cudnie przelewa się urodzaj.
Rewelacyjnie!
[Zwijam się w rogalik i wyobrażam sobie, że jestem coraz mniejsza, i mniejsza... feriowy ostatni zastój czasu. Poczucie jednorazowości i przemjalności chwili. Przeczucie nieuniknionego? Grrrrr. Nie lubię tego.]