popatrz jak to wszystko się zmienia. tylko tutaj by było trochę inaczej, bo czegoś nie było, a nagle coś się pojawia, więc nie idę za schematem sidney'a polaka.
no dobra, dalej powiedzmy, że trzymam się mojego postanowienia, tyle że ujęłabym to tak, że przeszlam z etapu bardzo regorystycznego, do takiego, w którym daję sobie trochę loozu.
tak sobie reasumuje wszystko i w sumie nie ma realnych szans, żebym zaliczyła wszystkie egzaminy w sesji za 1 razem. psychicznie już się nastawiam, żeby potem nie było szoku. no oczywiście, będę się starać, ale jak to mówią, nie od razu Rzym zbudowano. if you know what i mean.
został miesiąc, oooo! ooo! oo! o! ...
te 20 na karku robi swoje.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika leniachna.