Ponad 2 tygodnie na swoim, bez Internetu czyli bez rozwijania swojej pasji. Ale mam nadzieję ze tuż tuż ruszamy pełna parą. Póki co ogarniamy i powoli kończymy wesele.
Dziś wolne <3 zaniedlugo odwiedzi mnie Adus kochany :) więc zaraz lecę ogarniać i obrabiac fotki.
A ogólnie? Cudownie. Cudownie mieć u boku kogos kogo się kocha. Codziennie. Wspieranie się i motywowanie bez wymówek.