Moje kochane dziecko nr 2 z dzisiaj :)
W zeszłym tygodniu odwiedziłam Asię i jej kopytniaki
Zaliczyłyśmy baaaardzo fajny i przyjemny terenik :)
Weekend na Cavaliadzie - szału nie było, ale kilka rzeczy fajnych
Dzisiaj za to popracowałam z moimi najlepszymi na świecie dziećmi <3
Najpierw Nadziejka z ziemi na wolności
Cudowny jets ten koń *.*
Później teren z Matadorowym i Kasią
Trochę nam się ciemno zrobiło, więc krótko ale treściwie
Oba dzieciaki dzisiaj zrobione kopytkowo na pół gwizdka :)
Adieu