^ Tak się wczoraj uczyłam chińskiego.
Moja bratnia dusza, ma tak samo przyjebane spojrzenie.
Ale potem serio się uczyłam
i znalazłam wreszcie swój cel w życiu.
Nic jednak nie mówię, nie będę zapeszać.
Milutko dzisiaj.
Ajadżgu Pijadżgu, bon voyage, kkk.