photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MARCA 2011

Katowska Uczelnia w Wojcieszowie

Pewnego razu rycerz Siedlicz z Wojcieszowa z polecenia księcia Bolka miał się opiekować wielce uczonym Mamertem Hoppe, który to w Wojcieszowie nową uczelnie miał wybudować o nazwie Collegium Iustitiares. Nie znał wszak łaciny ale spodziewał się wielkiej sławy jaką Wojcieszów może zyskać za sprawą uczelni. Pracowali dzień i noc aż wreszcie do piwnic wykończonego budynku wnoszone dziwne rzeczy. Sam Siedlicz nie wiedział czego będą nauczać a i nie interesował się tym. Oto powstało kolegium katowskie gdzie szkolono adeptów na przyszłych mistrzów tortur i śmierci za wodzą rectorusa Hoppego. Zaraz potem na wzgórzu stanęła szubienica. W salach były laboratoria i narzędzia takie jak dyby drewniane, cęgi do rwania skóry, żelazne buty św. Geherondy, narzędzia do wypalania i wyłupywania oczu, do przypiekania oraz machiny bardzo zmyślne jak obręcze św. Maskalona, kolczaste, żelazne "dziewice" nazywane "virge ferrata", stoły do rozciągania i łamania kości, koło do łamania, topory miecze i noże oraz kukły do nauki a ta trwała cztery lata. Na początku poznawano narzędzia i kodeks karny. Nikt miał się nie dowiedzieć czego uczono w kolegium tylko czasem było słychać odzierane ze skóry koty wycie i skomlenie psów. Już na trzecim roku praktykowano na skazanych na śmierć ludziach a gdy zabrakło skazańców postanowiono w nocy złapać jakiegokolwiek człowieka. Pojmali człeka w lesie i w worku na głowie zaczęli przypalanie stóp. Gdy się okazało iz był to Siedlicz aby porwanie nie wyszło na jaw zabito go i zmasakrowano. Znaleziono go w Kaczawie i zamkowy sokolnik poznał po ubraniu swego pana rycerza Siedlicza. Pies wytropił ślady prowadzące do uczelni. Potem syn Siedlicza nakazał wprowadzić do kolegium wszystkich żaków, na wnoszono do środka siana nalano smoły i spalono budynek z uczniami i Hoppem. Młody Siedlicz nie tłumaczył się później ze swego czynu bo prawo pozwalało na zemstę za członka rodziny. Po uczelni nie ma już śladu ale widywano tu ducha garbatego asystenta rectorusa i brodatego mistrza z bliznami po ospie na twarzy.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lemil.