Od ostatniego wpisu wiele się wydarzyło:
-AVATAR! WOW WOW!! (niech inni mówią co chcą, ale mi film się bardzo podobał :D) ekipa dopisała :D prawie cały rząd był nasz :D
-moja gafa na szczęście zakończona pozytywnie
-sylwek - bez szału ale wypalił :D (różowa fajka wodna czyni cuda) rozpijanie nieletnich, zdjęcia (na każdym wyglądam jak przyćpany :D)
-kosząca choroba dzień przed wielkim dniem
-niezapomniana studniówka z najukochańszą :*
-no i ferie: w końcu dużo czasu z NIĄ :D, męskie piwem zakrapiane wieczory, wypad do trójmiasta i inne szaleństwa :D
A co będzie dalej to się okaże :D każdy dzień staje się coraz ciekawszy :D
MAY THE NOTHING BOX BE WITH YOU!! CHOPIE!!