Wspomnienia majowe.
Światła miasta się palą i jest smak zielonej herbaty i żołądek buntujący się cicho przed nadchodzącą falą kawy. Kiedyś trzeba zasiąść do nauki, żeby kiedyś móc przemierzać chociaż wirtualne lasy, te pod Stormwind. Albo papierowe, jak Fangorn.