Jak mi się nudzi... Nie ma mnie dopiero jeden dzień, a już tęsknie za tymi ludźmi ;_;
Od niedawna nie chcę mieć kontaktu z pielęgniarkami... Niektóre są straszne, SERIO.
Nie ma to jak pójść do szpitala z jednym bólem, a wyjść z dwoma. Ale to też trzeba mieć moje szczęście, ehh
Żałuję tylko, że przez najbliższy czas nie mogę trenować, ani ćwiczyć na wf-ie. Baa, nawet się ruszać nie mogę co dopiero o wysiłkach mówić. Ale to tylko ok 2 tygodnie, może nie będzie tak źle? Optymista we mnie mówi, że mogło być gorzej, chociaż trochę w to wątpie
,,W życiu nie chodzi o likwidację cierpień,
ale o zmniejszenie ich liczby do minimum."