Z Fantem :)
Dzisiaj, po półrocznej przerwie, pojeździłam sobie wreszcie !
ale powiem Wam, że pierdolca można było dostać z tymi koniami ...
nie wiem ile było stopni mrozu, ale uwieżcie mi że nie było mi miło gdy miałam całą stopę mokrą, ponieważ kochaany i zajeeebisty Rebus nie chciał przejś przez 50cm-owy strumyczek...
Fant za to zapierdalał na całej długości ;d
a o Doli to już nie wspomnę haha ( dziobakkk.fbl.pl ) hahahhaa :D
ale pojeździłam trochę w końcu, byłyśmy w lasku chwilę na galop, zdjęcia są, chociaż dopiero zastanowie się czy je dodam, bo w mojej świetnej czapce nie wyglądam zbyt dobrze xD
ejj wszystko mnie boli . . .
jeszcze tylko kilka dni i ZAPIEPRZ ! ;/