dawno nic nie było.
NaWet zapomniałam ze go jeszcze mam .
Stoję, nic więcej i nic mniej niż człowiek, z każdą wadą i zaletą gotów konsekwencje ponieść,
stanąć w obronie lub uderzyć pierwszy,milczeć lub wziąć pióro i pisać trudne wersy i nawet jeśli milczę gdy trzeba krzyczeć, nawet kiedy krzyczę, gdy powinienem milczeć, sumienie da mi znać, popiół mam zawsze przy sobie i nie musisz mi pomagać sam wysypie go na głowę.
To tylko krok by granice przekroczyć, spuścić wzrok nie patrzeć w oczy, przeszłość oddzielić grubą kreską, lecz może zdążę ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią.
To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć, zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć ,
czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój.
Nie chce decydować o tym, co uważasz za słuszne, lecz dlaczego tylko ja mam uważać,
kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze, ale cóż wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę.
Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań , w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać,więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm i co z tego, masz wszelkie prawo do tego by się bronić.
To boli kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być, nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści, wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści, mszczą się słabi, nawiedzeni chcą Cie zbawić, czasami duma nie pozwala spraw naprawić, cóż czasem granice ktoś przekracza, a w życiu? ..Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca.
Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie, wiele decyzji podjętych zbyt gwałtownie, wracały do mnie, dlatego dziś biję się z sobą, jedynie, a w życiu innych stoję obok.
eldo-granice