Te trzy lata, które ostatnio Nam minęły, uświadomiły mi, że mam najcudowniejszego Mężczyznę na tym globie, że dalej mam takie motyle w brzuchu jak na pierwszej randce i dalej fastynujesz mnie jak 1100 dni temu, albo nawet bardziej. Chciałabym, żebyśmy już zawsze byli tacy szczęśliwi i wierzę, że Nam się to uda. Oddałam w Twoje bezpieczne ręcę moje serce i nie wyobrażam sobie dla niego lepszego opiekuna. Jesteś absolutnie moim numerem Jeden! Oby nigdy ni dopadła Nas rutyna :)