Powyżej zaświadczenie uprawniające do darmowego przejazdu koleją dla repatriantów z Kresów. A jako, że moi pradziadkowie mieszkali chwil kilka w Szczecinie, zanim dotarli do Kędzierzyna, to właśnie Szczecin jest początkiem tej drogi. Piszę o tym dlatego, że córka tych pradziadków, moja babcia - co logiczne :) , obchodzi dzisiaj swoje 60-te urodziny :)
Piszę też o tym dlatego, gdyż pomimo tego, że urodziła się tu, w Kędzierzynie, to rodzice zaszczepili w niej ogromny sentyment do Stanisławowa, do Kresów na których nigdy nie była; więc najpierw życzę jej tego, by mogła pojechać w końcu do dzisiejszego Iwano-Frankiwiska i przejść się przecudowną, dawną ulicą Sapieżyńską, zobaczyć liceum, które kończył jej ukochany tata...
Oczywiście życzę jej spełnienia marzeń, wiele, wiele zdrowia, nadal takiego niegasnącego dążenia do celu, ale życzę też tego, by w końcu doczekała takiej Polski, o jakiej śpiewają Kryszak i Rynkowski w poniższej piosence - bo wiem, jak na taką Polskę czeka...i jak ten tekst pasuje do niej...
Jerzy Kryszak & Ryszard Rynkowski - Szczęśliwej Polski już czas:
I tak wiem, że babcia tego nigdy nie przeczyta, ale...sto lat, droga babciu, jedyny pełny ścisłowcu w tej rodzinie! - życzy Ci tego Twój wnuk - humanista! Całe szczęście, że prawo lubimy tak samo :D
PS. Zaczyna mnie znów ciągnąć do gitary...w sumie wakacje się zbliżają, warto by było sobie granie przypomnieć, bo już lat kilka nie grałem nic, a gitarka stoi i wręcz się do mnie uśmiecha :D