z moją Baś - chyba Ustroń ;*
****
To w sierpniu , dokładnie 15 minęło 10 lat odkąd znam się z ta Panią ze zdjęcia ! :*
Przez te 10 lat dużo zdarzyło się w naszym życiu, i szczęście i kłótnie.
Największa chyba - 3 lata temu, gdy pojechałam do Ujazdu na wakacje, do p.Kazika.
Cieszę się, ze jednak los to poukładał i że mimo to możemy kontynuować tą naszą "małą" przyjaźń, i że jest osobą na którą zawsze mogę liczyć.
Bo bez Ciebie czasem byłoby mi ciężko.
Prawie 10 lat razem, prawie w dzień w dzień - teraz wiem, każdy ma swoje sprawy- już nie takie błachoski jak kiedyś, ale drogi się nie rozeszły i mam nadzieję, że tak juz pozostanie !
Mycha, oby jeszcze dużo, dużo więcej jak 10 lat przed nami.
***
i ogólnie to ostatnia notka na tym fotoblogu.
Nie usunę, bo to jednak moje wspomnienia, moja legenda, która pisała się przez pare dopbrych lat.
Pozdarawiam !
Otóż te plotki zdemontuję.
Nie - nie jeżdże konno u Agnieszki.
Nie jeżdżę już wcalę
Nie - nie wyrzucili mnie ze Zbrosławic.
Tak więc - jeżeli połowy nie wiecie nie mówcie najlepiej nic, bo tak się sieje plotka !
Ogólnie nie powinnam się nikomu tłumaczyć, ale lepiej powiedzieć, bo nie wiadomo jeszcze jakie głupoty usłyszy się na drodze... !!
Mam trochę sprzętu do sprzedania, więc jak coś to pisać.