Wyjść na ulicę w czarnym płaszczu,trzymając w ręku bukiet żółtych kwiatów...
"No więc ona mówiła,że wyszła tego dnia z bukietem żółtych kwiatów właśnie po to,bym ją wreszcie odnalazł,i gdyby tak się nie stało otrułaby się,bo jej życie było pozabawione sensu."