koniec...

Jeżeli jest mało czytelne kliknij "ctrl" i "+"

Cześć. Czas zakończyć tą zabawę z fotoblogiem i tym podobne. Lepiej, że tego nie będzie. Można pisać do mnie na gg, na blogu. Na pw nie, bo jeszcze dziś dam komuś hasło do bloga żeby je zmienił, bo już więcej moja 'noga' na nim nie postanie. Usunełam wszystkie zdjęcia, zostaje ostatni wpis, z nie moim zdjęciem, nikt po pewnym czasie nie będzie wiedział jak wyglądam. Będzie lepiej i dla mnie, i dla was. Czy usuwam bez powodu? Mam powód, i to wielki. Nie mogę o nim mówić publicznie, ci co powinni wiedzieć - wiedzą. Życie nie toczy się tylko wokół internetu, co będzie, gdy np. wkroczą ACTA i nie będziecie wiedzieli co ze sobą zrobić? Ja postaram się zniknąć ze wszystkich portali społecznościowych, zostawię tylko GG i mojego bloga. Wszystko będzie inaczej. Mam jeszcze maila, ale mają go tylko nieliczni. Najłatwiej skontaktować się tylko przez niego. Poproszę kogoś, kto będzie zmieniał mi hasło dał ostatni raz link do fejsa, bloga, nr gg i maila. Może być tak, że będę ja to zmieniała, a nawet nie będziecie wiedzieli. Nie wymagam żeby ten ktoś ujawnił swoją płeć, imię, wiek, miejscowość, ani nic z tych rzeczy. Chce żeby tylko podał krótką informację i to będzie na tyle. Nie wiem też, czy ktoś to czyta, ale to jest nie ważne. Statystyki mojego bloga znacznie sie podwyższyły w ostatnim czasie, to też ma coś do tego, że go opuszczam. Nie mam żalu, że go opuszczam, mam żal tylko o to, że go założyłam. Dziękuję wszystkim, których poznałam dzięki fotoblogowi, tinychacie czy tym bardziej sławnym z fbl. Szczególne podziękowania mam dla Maksa Rutkowskiego, który tego nie czyta, ale jestem mu wdzięczna, bo dzięki jego nowemu blogowi każdy może stać się lepszym człowiekiem. Swojego bloga trzymałam w ukryciu, na czarną godzinę. Wiedziało o nim kilka osób, czas na ujawnienie. Link macie wyżej..

Jeżeli masz ochotę czytać dalej włącz to:

Birdy - People Help The People

W ostatnim czasie miałam okazję nauczyć się wielu wspaniałych cech. Dotrzymałam ich, ale po pewnym czasie stałam się człowiekiem bez uczuć. Chciałam na siłę się zmienić, lecz nie wyszło mi to na dobre. Chciałam mieć gdzieś pewne osoby, aby zapomnieć o nich, ale nie da rady. Przez tą całą przemianę stałam się jeszcze gorsza, wszystko mi się śni po nocach, nie mogę spać. Chce zostawić internetowe życie i docenić swoich przyjaciół i rodzinę, których w ostatnim czasie zaniedbałam. Muszę sprostować niektóre sprawy, przeprosić i czekać na wybaczenie. To będzie na tyle, trzmajcie się!

Pozdrawiam, legacyy - Iza.