jest świetnie nie da się ukryć! jestem przeszczęślwa... nigdy nie sądziłam, że uda mi się to wszystko ułożyć. 

jeszcze rok, tyyyylko jeden mały roczek a wszysto się zmieni:)

już dzisiaj chciałabym tego wyjazdu. przestać tylko planować, wyjechać i poznać tych nowych cudownych ludzi. zacząć wszystko od nowa. odciąć się od wszystkich. wiem, że tkwienie tu mnie ogranicza. nie idę do przodu, cofam się. mam dość tej fałszywej atmosfery, kłamstw, niedomówień. potrzebuję nowego życia, gdzieś indziej, z innymi ludźmi. to nie jest tak, ze odwracam się od przyjaciół. po prostu oni odwracają się od szczerości. zmieniają się, stają się obcymi ludźmi, zakłamanymi, obłudnymi. chciałam ratować, naprawiać. nie udało się. wiem już, że to się nigdy nie uda. znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgar­stw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalis­tycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształce­nie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, ko­goś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności - to znaleźć skarb. A ja to znalazłam! mam przy sobie najcudowniejsze osoby <3 wiem, że to co trwa od dwóch lat to jest to na co czekałam całe życie. jestem pewna tego jak niczego na świecie. choć mam osiemnaście lat to czuję, że tak naprawdę pełnią żyję dopiero dwa. odkrywam świat na nowo z uśmiechem na twarzy każdego dnia. pełną piersią wdycham czyste powietrze. łapię garściami radość ze wszystkiego co mnie otacza. i pomimo tego, że wciąż jestem dużym dzieckiem planuję przyszłość. pierwszy raz myślę o czymś tak poważnie dokładnie to analizując. nie chce zmian.. nie chce by to się skończyło. czuję się bezpieczna, kochana i szczęśliwa jak jeszcze nigdy dotąd. 

muszę się jeszcze pochwalić, że już w lutym ruszamy z nowym planem zdjęciowym do katalogu sukienek m&m do których dostałam! 

a już niebawem wyjeżdzamy do Ciesielki <3 

"Czy chcąc tego wszystkiego, ja naprawdę chcę zbyt wiele?"