Zaraz koniec tego roku. Wcale mi go nie zal .. od samego stycznia sie sypalo . Dopiero od 12 wrzesnia zaczelo zbierac sie do kupy. Nie moge powiedziec ze ten rok byl zly ani dobry. Poprostu byl nijaki. Kiedy wspomne minione miesiace zaluje , zaluje jaka bylam . Teraz staram sie patrzec tylko przed siebie, z uniesiona glowa tak mkne przez problemy, zreszta jak kazdy. Przekonalam sie tez na kogo naprawde mozna liczyc , i chyba lepiej liczyc na siebie niz na kogos kto nie jest tego warty. Nauczylam sie nie zwracac uwagi na opinie innych i miec w dupie kogos kto jest w twoich oczach przyjacielem a za twoimi plecami trzyma noze ... najcudowniejsze w tym roku to ON <3
Jest zawsze i zawsze bedzie.<3 i mam nadzieje ze rok 2015 przyniesie nam ogromne szczescie ! ;*
Do sieeego :3