ostatnie dwa dni mi sie nie powodzą.... xD
wkleiłem 3 lufy wczoraj ..;/ ale i tak nie jest tak zle :PP takze ok:))
ale dzisiaj to bylo masakrycznie... a wiec..
Wstalem... Poszedlem skonczyc tatuaz... dowiedzialem sie ze jednak jeszcze musze
troche poczekac bo skora jeszcze sie nie zagoila ... xD
szybkie wrotki do domu jedzonko i na praktyki...
mialem miec zalatwione ze o 16 jestem zwolniony i ide na trening i oczywiscie nikt o niczym nie wiedzial... :PPP
a wiec musialem podzwonic gdzie niegdzie i udalo sie... nasciemnialem trenerowi w szkole ze ide na klubowy trening... wiec mnie puscil.. ale nie poszedlem bo chcialem isc na aste .. podobno byl mecz xD Ryba idiota ... pojebalo mu sie i asta grala na wyjezdzie... wiec dupa... wkurzony wracam do domu i w autobusie spotkalismy kumpla ktory szedl do chemicznej na trening xD wiec sie doczepilismy i wkoncu wyladowalem na treningu szkolnym Chemika xDDD... nagralem sie no i jestem....
JEDNA WIELKA DUPA
musze sie jeszcze pouczyc na jutro bo pewnie mnie spyta z bioli...
apropo jutra to pewnie kolejny nudny dzien typu - Szkola Trening (w tym przypadku mecz xD) Spanie
Peace