wszystko idzie jak najlepiej. w szkole, ze znajomymi... kilka dni do testów, polskiego nie piszę, uroki bycia laureatem. wybieram sobie liceum, dostałam bilet na Heineken Opener Festiwal, sama kupuje sobię na Coke. wszystko się układa i byłoby pięknie, gdyby nie ja.
boli mnie głowa, chcę mi się żygac i wali mi serce. nie wiem od czego.
bilans:
śniadanie: nic
obiad: trochę ryżu
kolacja: nic
So you can hurt, hurt me bad
But still I'll raise the flag