Takie tam stare zdjęcie, nie ma co wstawiać.
Słit focia co jakiś czas musi być :D
Muszę koniecznie napisać o tym jak Olek wczoraj chciał pocałować Angie, hahahahahaha :D
I właśnie dzięki takim sytuacjom opłaca się mieć niepełnosprawne dzieci w szkole :D
Poza tym zmęczona jestem, dwie godziny koszykówki, nuda ;/
Dzisiaj była kartkóweczka z religii i matmy, jutro z fizyki, w czwartek z geografii, w piątek z chemii, w przyszły poniedziałek z biologii.
Masakra -.-
o 17 mykamy z Domką na różaniec :D
a potem romans z prawem Ohma i kalendarzem matematycznym ;/
dobra, nie nudzę już. lecę na obiad, miłego dnia :*
Cieszę się, że Cię mam :*