Zdjęcia robione dziś. To w stroju jest z wakacji. Tłusz ociekający z każdej strony. Ochyda noooo !!!! Dzień całkiem ok, zalatana byłam bo spr z polaka i trzeba było się wykuć, ptm korki i ok.
Jutro spacer po mieście może jakiś mały shopping ;) rowerek? i spotkanie z Miśkiem :**
BILANS:
Ś: 1,5 kromki chleba (niestety biały) z cienko posmarowanym masłem, szynką, sałatą i ogórkiem
IIŚ: 1 kanapka z tym co na śniadanie + sok pomidorowy
O: gotowane udko z kurczaka bez skóry z warzywami
PodW: jogurt danon nat. z łyżką otrąb owsianych i łyżką otrąb pszennych do tego łyżeczka dżemu
K:serek wiejski ze szczypiorkiem, ogórkiem i pomidorem
Ogólnie dziś już jest lepiej, nie podjadam miedzy posiłkami :) jeszcze ćwiczenia, ale to później :))
Niestety z ćwiczeń tylko a6w, jutro będzie lepiej :)
Chudego moje motylki :**