bardzo to życiowe i mądre niezmiernie, że przy zbliżającym się końcu zostaje tylko odpuszczenie - zupełnie jak ze zbyt ciasnymi spodniami. wciskasz nogawkę w rozmiarze 32 na łydkę 36 i kiedy szew zaczyna powoli piszczeć z bólu pękania, spocona przerywasz morderczą walkę z parą dżinsów w przymierzalni H&M.
zawsze przecież istnieje możliwość, że na zimowej wyprzedaży znajdziesz coś, co będzie pasować na twoje niekształtne nóżki.
nie chcę, żeby wychodziło jak zwykle, nojacie!
nie pogardzę pomocą analizacyjno-interpretacyjną i zastępstwem w szkole... :c
+ cojakco, ale stęskniłam się za "cnie"