Od niego wszystko się zaczęło i na nim również wszystko się kończy.
Łzy napływają same... Wiele lat się nie widzieliśmy i już nigdy to się nie stanie, mimo to ciągle pamiętałam,pamiętam i będę pamiętać o Tobie Dziadeczku. Pierwszy najważniejszy nauczyciel cierpliwości, wytrwałości i pokory...
Nie jestem w stanie zebrać myśli, tej ilości wspomnień których jesteś bohaterem... Żadne słowa nie będą w stanie wyrazić tego jak bardzo jestem wdzięczna za 6 lat nauki, lepszych i gorszych chwil, 6 lat najpiękniejszych wspomnień dzieciństwa...
Czas zamknąć kolejny rozdział...zamknąć całą księgę wspomnień i przygód jezdzieckich.
Początek z Lazurem, koniec z Lazurem.
Żegnaj mój mały przyjacielu...