Czy myślenie jest konieczne?
Myślenie pomaga nam nie popełniać tak wielu błędów w życiu. Ile razy mówi się nam "Pomyśl zanim coś zrobisz!". Myśli potrafią oddać to czego nie potrafią słowa i gesty. Ktoś może nas zamknąć, uciszyć, ale nie zabroni nam myśleć. Czasami wydaje się, że to myśli to jedyne "miejsce", które jest tylko nasze, to my decydujemy kogo chcemy tam zaprosić, jedyne w którym możemy czuć się wolni. Jednak czy zawsze? Czasami emocje sterują naszymi myślami. Zarówno te pozytywne jak i negatywne. Niekiedy ktoś zakradnie się do naszej głowy i nie chce jej opuścić, wtedy myślimy o tym żeby nie myśleć przez co jeszcze bardziej się pogrążamy. W niektórych sytuacjach powinniśmy wyłączyć myślenie, nie zastanawiać się czy będzie dobrze, czy źle i powierzyć swoje życie właśnie emocją. Mało zrozumiałe? Chodzi o to żeby potrafić znaleźć równowagę między kierowaniem się myśleniem i emocjami. Gdy to się uda, nie będziemy myśleć ani o tym co nam nie wyszło, gdyż zbyt długo się zastanawialiśmy zamiast kierować się emocjami. Ani nie będziemy cierpieć przez to, że zrobiliśmy coś zbyt pochopnie.
Zdjęcie dzięki klasowemu wypadowi do parku.
(indywidualnie nie wiem komu podziekowac bo nie wiem kto miał wtedy aparat w swoich łapach)
No to zastój przerwany :P
Pozdrawiam... Przyjaciół