Cóż... Dawno tutaj nie zaglądałam.
Może zacznę od tego, że znowu byłam sobie w Niesulicach na 2 tygodnie, a potem byłam przez tydzień na Stawach. Podczas tego tygodnia znalazłam sobię ulubieńca. Jest nią Lagena Oczywiście Aramis dalej #1, ale Lagena jest tak cudowna... Oczywiście ma swój charakter i pokazuje na co ją stać, no ale "Trudny koń przekazuje najwięcej" prawda?
Pochwalę się równie tym, że zaczęłam jeździć w stylu westernowym i przyznam, że baaardzo mi się to spodobało! Te siodła są tak wygodne... Ostatnio byłam z Olą w terenie, cudownie było! W odwiedziny nowego Rancha przyjachała kochana Martynka z Lilką i Matim.
Kurczę odzwyczaiłam się od takiego pisania.. ;__;
Później wstawię filmik z galopu na Lagi, tym czasem na razie